Archiwum 03 października 2004


paź 03 2004 Przyżeczenie
Komentarze: 12

       Miałyśmy wczoraj przeżeczenie.Było super.Najpierw wszystkie poszłyśmy do Emilki babci przekonane,że to będzie zwykła nudna zbiórka.Weszłyśmy i okazało się żę Emili nie ma i jej babcia przekazała na  zaszyfrowaną wiadomość.Miałyśmy pójśc pod cztery budki telefoniczne stojące przy dworcu.Jedna z nich zadzwoniła i każda z nas poszła w swoja stronę.Ja, Ewcia i Madzia poszłyśmy razem a Aga i Kaśka razem.My w stromnę wieży ciśnień(bo ja miałam iść na cypel, Ewcia pod wieże ciśnień a Magda żle zrozumiała swoje polecenie i poszła z nami), a one w przeciwną(Aga na cmentarz ,a Kaśka na plażę miejską).Każda z nas musiała znaleźć butelkę i przynyjść z wiadomością z niej pod katedrę,gdzie czekał Przybysz z Karoliną.My trzy przyszłyśmy zbyt późno ale czekali.Zawiązali nam oczy i związali nas wszystkie sznurkiem:).Prowadzili nas gdzieś.Weszłyśmy(ciągle z zawiązanymi oczami) do jakiegoś pomieszczenia.Pojedyńczo wprowadzali na s do wielkiej hali(później okazało się do tej na Kościuszki) i mówili po kolei PRAWO HARCERSKIE.Później stojąc przy świeczkach(ułożone były w kształcie krzyża harcerskiego) składałyśmy przyżeczenie i dostałyśmy Krzyże.Odśpiewałyśmy piosenkę naszej drużyny(śpiewała Emila my słuchałyśmy) i nastąpiły gratulacje(przytuliłam Tofika i Małysza, a Michał duży podniusł mnie, czaicie).Był super. Najwspanialsza chwila w moim życiu.Było tak cudnie że nie do opisania.

KOFFAM WAS MOJE KOFFANE WIEWIÓRKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kaziuka_sweet : :