Komentarze: 8
Przed dosłownie chwilką Aga powiedziała Tofikowi ze ja w Michale i zaraz potem sie Tofik rozłaczył, i jeszcze Cycu powiedział to wszystkim i teraz to już moge sie nie pokazywać sie Michałowi na oczy.A Cycu obiecała że nie powie..
Przed dosłownie chwilką Aga powiedziała Tofikowi ze ja w Michale i zaraz potem sie Tofik rozłaczył, i jeszcze Cycu powiedział to wszystkim i teraz to już moge sie nie pokazywać sie Michałowi na oczy.A Cycu obiecała że nie powie..
Jak obiecałam tak zaczynam pisać, wprawdzie to nie bedzie juz to samo jak pisałam o Agnieszcze bo o niej pisałam w przypływie weny twórczej a teraz piszę ponieważ zostałam o to poroszona, no ale może już dosyć tych wstepów..
A więc Kinga jest pewnego rodzaju histeryczką którą jednak bardzo lubię, choś czasem wyprowadza z równowagi.Jest stasznie zakompleksina i czesto zakochuje sie w niewłaściwych osobach(...)Ma ciągle za mało czasu i jeste okropnie niezdecydowana, ciężko jej podjąc drobne decyzje..No cóż tek poza tymi niektórymi wadami ogólnie jest spoko babka z którą można konie kraść(tak myślę, jeszcze nie kradłam nigdy:)).I zapomniałam jeszcze dodać że koch zwierzęta a to mówi samo za siebie..
Mam mało czasu i chciała bym tylko zapytać się odwiedzających czy wszystkie wiewióry i moje the best freunde nie mają nic przeciwko temu żebym napisała notkę o tych osobach, odpiszcie w komentarzach lub w księdze...papa pozdrówka wszystkim narcia
Właściwie ta notka będzie krótka, bo ile ja wiem o Agnieszce...całkiem niewiele jest ona dla mnie "zagadką której nikt nie zdąży zgadnąć nim minie czas", znamy się na tylke abym mogła twierdzić że jest moją prawdziwą Freunde, ale nie wiem co ona sądzi o mnie...Lubie spędzać z nią czas ona ze mną chyba też, rozumiemy sie mimo różnicy wieku, co jest muszę przyznać dziwne i zastanawiające.Jest dla mnie trochę jak czarownica z odległej plnety, stawowi jedną trudną zagadkę, jest dla mnie pewnego rozdaju testem tylko nie wiem czy nie zbyt trudnym i czy go zdam.Właściwie nie wiem po co to pisze chyba tylko po to żeby pisać i zeby AgA wieziała o o niej sądze mam nadzieję ze to przeczyta...
To jest jedna z ostatnich notek...Mam szlaban...Nastepną notkę napisze najszybciej jek będę mogła ale sądze ze nie będzie to w bliskiej przyszłości.A tak jaszcze jedna rzecz...Michałek wyzdrowiał i już chodzi do szkółki i moge na niego popatrzeć i go podziwiać:))Koffy ja Michałaka....Aga odezwij się w jakiś sposób do mnie rób co chcesz ale musimy pogadać.