Archiwum grudzień 2004


gru 30 2004 Było sobie życie...
Komentarze: 0



I jak to z życiem bywa, nie było ono zbyt mądre. Bez przerwy przyprawiało swojemu Właścicielowi mnóstwa kłopotów.
Z czasem, Życie stawało się coraz wredniejsze i sprawiało coraz więcej kłopotów. Właściciel zastanawiał się, dlaczego tak się dzieje. W końcu doszedł do wniosku, że dziwne zachowanie jego Życia jest tylko nastepstwem serii zaniedbań. Pomyślał, że mimo, iż to tej pory nie wychowywał swojego Życia, to uda mu się przywrócić je do porządku.

Przeliczył się.

Im bardziej starał się wpoić swojemu Życiu zasady dobrych manier, tym niesforniejsze stawało się Życie.
Po kilku nieudanych próbach Właściciel zdecydował, że da Życiu wolną rękę.

Tym razem była to dobra decyzja.

Życie zauważyło, że Właścicielowi na nim zależy i postanowiło nie sprawiać mu więcej problemów. Co prawda, nie zawsze się mu to udawało, ale przynajmniej bardzo się starało. Po pewnym czasie Właściciel stał się szczęśliwym Właścicielem, a Życie szczęśliwym Życiem.

Minęło wiele lat.

Życie odeszło. Właściciel odszedł.

Odeszli razem.

MOGLI ODEJŚĆ OSOBNO...

kaziuka_sweet : :
gru 24 2004 ***
Komentarze: 0

Teraz siedzę Sama w
pokoju bez klamek
zamknięta w biały kaftan....
Usiłując połknąć swój język....
Po głowie kołaczą mi się myśli
Czy ja naprawdę siedzę w tym
pokoju czy w środku siebie...

kaziuka_sweet : :
gru 24 2004 ***
Komentarze: 0

zgwałcona
na oczach

publiki
pod osłoną
myśli

chowałam
nienagannie
każde wyszarpane

słowo

gdzie każdy
miał prawo
pluć ci w twarz

bo to są zasady


bez ciebie (...)




***



wybiegła z domu
ostatni raz
krzycząc
do ich

głuchych twarz

jej pokrwawione
dłonie
przemokły już
od deszczu

przymykając oczy
gdzie
z bólu
wyrywał ją
zarzygany głos

ojca (...)




***

kaziuka_sweet : :
gru 23 2004 Krzysztof Kamil Baczyński
Komentarze: 0

Ta noc bez pożegnania, noc bez gwiazd, noc bez ruchu,
Długo mi wiatr histeryczny tłumaczył epilog najprostszy,
aż oto śmierć dzisiejszą ciężko bijąc ukłuł.
Jestem bezradny jak motyl, motyl nabity na ostrze.
Rzeka: przez okno widać, stanęła i czeka.
Przez okno widać miasta nasunięty witraż.
Na wierszach ślady krwi. Nie przeczytasz
przeżytych epopei. Nie zobaczysz ani jednego człowieka.
Odpływam nocą najstraszniejszą, a dokąd -
- już wszystko jedno, oczy zamkną odwroty w życie jak drzwi,
ręce jak drewno, ręce jak drewno, ręce jak drewno.
Już spod nóg stoczył się świat
wąskim strumykiem krwi
i tylko czarne szkielety mebli płynąc ode mnie wokoło stoją
a jutro rano jak dziś:
przyjdą na okno małe wróble
i nie spłoszone obejrzą śmierć zastygłą w moim pokoju.

Krzysztof Kamil Baczyński

kaziuka_sweet : :
gru 23 2004 Miłość, jak trudna ją zdobyć...
Komentarze: 0

Kochac to nie znaczy tylko wzychac

     ,marzyc

Kochac to nie znaczy wiecznie o kims

      snic,

Kochac to znaczy komus zawierzyc,

Kochac to znaczy dla kogos Zyc!!!

kaziuka_sweet : :