Komentarze: 5
Już zreszta po raz enty (nawet nie pamietam który) i oczywiście jek zwykle bez wzajemności (jak pech to pech).No cóż wpadłam zdarza się.Właściwie to nie jest takie zwyczajne zakochanie się bo ....jest ich aż TRZECH:).Wszyscy trzej są odemnie starsi o rok (maja po 14).Dwóch z nich uczy się w tej samej szkole co ja, a jeden na konieczkach (niewiem jakie jest tam gim).I oczywiscie wszyscy są harcerzami (ja też jestem z ta różnicą że ja jestem harcerką), bo ostatnio wśród nich gustuje.
I teraz mam dylemat.W KTÓRYM SIĘ ZAKOCHAŁAM?????Wiem że to raczej głupie,ale ja mam zawsze niecodzienne problemy:).