Komentarze: 3
Miało być cudownie i czarodziejsko.Wegług mojego planu to primo: Micał miał się zjawić i być aż do momentu kiedy ja wyde oczywiście miał jeszcze ze mną zatańczyć przytulańca na oczach całej szkoły,żeby wszystkim poopadały szczeki i gały powyłaziły a i co oczywiście miał się we mnie w końcu ZAKOFFAĆ:(.Ale niestety wyszło tylko tyle że się łaskawie zjawił...A tak wogle to ja sie znowu niezdrowo i bez potrzeby zakoffałam...beznadzieja...
PS.Fyrci Myrci, dżaga w dżinach,koffy ja cie, zara tera fryz koko dżamba, powidła z mydła....